6 października

W miarę jak dnieje, coraz jaśniej widzimy w lustrze plamy i skazy na naszej twarzy; podobnie też w miarę jak wewnętrzne światło Ducha Świętego coraz jaśniej oświeca nasze sumienie, coraz jaśniej i dokładniej widzimy nasze grzechy, złe skłonności i niedoskonałości, jakie mogą nam stanąć na przeszkodzie w dojściu do prawdziwej pobożności. I to samo światło, z pomocą którego widzimy te nasze skazy i zmazy, rozpala w nas żądzę oczyszczenia się z nich i wyswobodzenia.