5 sierpnia

Wejrzyjmy na to, jakie uczucia zajmują nasze serce, jakie rządzą nim namiętności, i w czym to biedne serce najwięcej się rozchwiało. Bo stan duszy poznaje się po jej namiętnościach. A jak lutnik strojąc lutnię próbuje wszystkich strun i wedle potrzeby jedne podnosi, a inne obniża, aż wszystkie dostroi, tak my, badając nasze namiętności - które są w naszej duszy jakby strunami - i śledząc w niej wrażenia miłości, pożądania, trwogi, nadziei, smutki i wesela, łatwo dostrzeżemy, czy są one dostrojone do hymny, jaki mamy śpiewać - hymnu chwały Bożej. A jeśli spostrzeżemy, że są nie dostrojone, możemy je za radą spowiednika i z pomocą łaski Bożej dostroić.