13 lipca

W czasie oschłości i opustoszenia ducha nie traćmy odwagi, ale oczekując cierpliwie powrotu pociech duchowych, wypełniajmy ściśle nasze obowiązki. Nie zaniedbujmy żadnego ze zwykłych ćwiczeń, a jeżeli to możliwe, przymnóżmy dobrych uczynków. Nie mogąc rozpływać się w duchu przed Bogiem, ofiarujmy się Mu i w naszych oschłościach, a Bóg nas przyjmie, bo przecież Mu to wszystko jedno, byle tylko serce ofiarujące Mu to, co może, trwało w stałym pożądaniu Jego miłości.